Breaking News

Zmiany są naturalną ścieżką rozwoju

Niemal ćwierć wieku temu na światowym rynku pojawił się KiK. Początkowo zakupy w sklepach można było zrobić tylko w Niemczech. Systematycznie – wraz z ekspansją – dołączały do nich kolejne kraje Starego Kontynentu. KiK od 6 lat obecny jest także w Polsce, a w jego działaniach można dostrzec nie tylko ekspansję, ale i dążenie do omnikanałowości. 

Ile może zmienić się przez 25 lat? Wystarczy spojrzeć na nasze telefony komórkowe, by stwierdzić, że bardzo dużo. Podobnie jest z oczekiwaniami klientów, bo przecież apetyt rośnie w miarę jedzenia. Już od kilku lat możemy zaobserwować trend przenoszenia się zakupów do Internetu. Także ostatnie badania – jak na przykład raport „Future of shopping. Latest trends in retail. Today and 2030” potwierdzają te przypuszczenia. – Konkurencyjność e-zakupów leżąca w możliwości realizowania ich z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie sprawia, że zakupy w sklepach stacjonarnych muszą oferować pewną wartość dodaną, a więc rozwiązania czy usługi, które podnoszą ich komfort czyniąc je pełnowartościowym doświadczeniem, a nie jedynie koniecznością – zauważa Mariusz Kulik, dyrektor generalny KiK. – Wspomniany raport pokazał również, że największą popularnością – obok branży AGD – cieszy się odzież, która stanowi podstawę naszej oferty. To tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że plany uruchomienia alternatywnego kanału sprzedaży – sklepu online wychodzą naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów – dodaje Mariusz Kulik.

Według prognoz sklep internetowy KiK ma zostać uruchomiony na przestrzeni najbliższych miesięcy, choć dokładny termin nie jest jeszcze znany. – W przypadku tak rozwiniętej sieci jak KiK, która oferuje różnorodny i bogaty asortyment, sklep internetowy to przedsięwzięcie o ogromnej skali. Chcemy być pewni, że możemy zaoferować odpowiednią jakość zakupów on-line już w momencie zaanonsowania oficjalnego terminu uruchomienia takiej możliwości – wyjaśnia dyrektor generalny KiK.

Dążenie do omnikanałowości sprzedaży to może nie obowiązek, ale na pewno cel wielu światowych marek, zwłaszcza tych, które mają aspiracje na pozycję lidera w branży, a do tych na pewno zalicza się KiK. Uruchomienie sklepu online w przypadku tego brandu nie oznacza jednak wyhamowania w obszarze sklepów stacjonarnych – wręcz przeciwnie – także i tu możemy zaobserwować szerokie działania.

– Obok coraz szerszego grona zwolenników zakupów online, wciąż znaczna część klientów nie wyobraża sobie kupna ubrań, butów czy dodatków bez ich uprzedniego przymierzenia i obejrzenia „fizycznie”, czyli w sklepie stacjonarnym. Dla nas każdy „klient jest królem”, dlatego z ogromną satysfakcją spełniamy oczekiwania zarówno zwolenników zakupów online, jak i amatorów ich tradycyjnej formy. Zmiany w tym kontekście są dla nas synonimem rozwoju – podsumowuje dyrektor generalny KiK.

Dodaj komentarz